Dzisiaj przychodzę do was z zapowiadanym jakiś czas temu tutorialem ściegu peyote nieparzystego. O ściegu tym wspominałam już przy okazji postu ogólnie przedstawiającego ten ścieg natomiast instrukcja prezentowana w tym poście wymaga bezwzględnie znajomości peyote parzystego, do którego tutorial znajdziecie w innym moim wpisie. Tak więc jeżeli nigdy wcześniej nie miałyście do czynienia z peyote to najpierw zajrzyjcie do postu, do którego link dołączyłam w poprzednim zdaniu i potrenujcie przez jakiś czas wersję parzystą, która jest wersją łatwiejszą.
Peyote nieparzysty to ścieg, który wg mojej oceny jako projektantki wzorów, ścieg używany do większej ilości projektów. Dzieje się tak dlatego, że wszystkie wzory symetryczne, czyli takie, których prawa strona jest lustrzanym odbiciem lewej (lub na odwrót 😉 ) składają się z nieparzystej liczby kolumn. Poniżej znajdziecie przykład takiego wzoru (dostępny u mnie na Etsy).
I dlatego umiejętność ściegu peyote nieparzystego to absolutna konieczność.
Przejdźmy zatem do tutoriala. Do nauki tego ściegu zalecam stosowanie koralików cylindrycznych gdyż okrągłe koraliki inaczej się układają (trudniej) i wymagają pewnej wprawy. Koraliki cylindryczne zaś, niemal same wpasowują się w kolejnych rzędach co przy początkach przygody z peyote jest sporym ułatwieniem.
Zatem do dzieła. Znacie już peyote parzysty (i mój post o tym ściegu – bo mogę do niego nawiązywać) i teraz chcecie poznać mój sposób na nieparzysty.
W tutorialu wykorzystamy 2 kolory koralików co pozwoli nam na rozróżnienie rzędów.
Pomimo tego, że przy okazji wpisu o peyote parzystym wspominałam, że ja nie używam koralika pomocniczego to jednak przy peyote nieprzysteym będzie on niezwykle pomocny. Zatem na samym początku nawleczcie na nitkę koralik pomocniczy czyli koralik innego koloru niż wybrane do nauki, które będziecie potem używać. Zabezpieczcie go przed zsunięciem przewlekając ponownie przez niego nitkę a następnie nawleczcie 9 koralików w dwóch kolorach. Kolorów użyjcie naprzemiennie.
Ok, mamy już 2 rzędy i teraz rozpoczynamy 3. Dobieramy pierwszy koralik 3 rzędu, używając tego samego koloru co ostatnio nawleczony koralik (nr 9 na ilustracji).
Standardowo przewlekamy nitkę przez następny wolny koralik.
I używając tego samego koloru tworzymy 3 rząd (zakładam, że wiecie jak to zrobić bo zapoznałyście się z moim wcześniejszym tutorialem 😉 ).
Po nawleczeniu ostatniego koralika z 3 rzędu odkrywamy, że nie ma przez co przewlec nitki jak przy ściegu parzystym i pojawia się problem jak doczepić ten ostatni koralik do reszty pracy i zawrócić nitkę aby móc wyrobić kolejny rząd.
Ja robię to w następujący sposób: ściągam zabezpieczający koralik i związuję luźne nitki.
A następnie dłuższy koniec nitki przewlekamy przez ostatnio nawleczony koralik i wyrabiam kolejny rząd. Proste? Myślę, że tak i od razu tutaj zaznaczę, że zanim wymyśliłam ten trick z zawiązywaniem nitek to strasznie się męczyłam na tym etapie. Teraz problemu nie ma, koraliki ładnie się układają i pozwalają bez zbędnej frustracji kontynuować pracę.
Wyrabiamy 4 rząd normalnie i tu przy brzegu mamy standardową sytuację, która nie wymaga większej uwagi. Dlatego przechodzimy do rzędu 5.
Tu zaczną się małe schody ponieważ po wyrobieniu rzędu 5 na jego końcu odkryjemy, że po przewleczeniu przedostatniego koralika nie mamy jak nawlec ostatniego koralika. Dlatego po nawleczeniu przedostatniego koralika przewlekamy nitkę nie tylko przez ten wystający koralik z poprzedniego rzędu ale również przez ostatni koralik tego brzegu. Zaznaczyłam to różowymi kropkami.
Teraz musimy dodać ostatni koralik z tego rzędu. Możliwości jest kilka i wszystkie je wam pokażę ale z własnego doświadczenia wiem, że ten ostatni koralik w 5 rzędzie najlepiej przymocować w niżej podany sposób. Dlaczego? Ponieważ jesteśmy na początku pracy i w mojej opinii ten wariant tak jakby wzmacnia te początkowe rzędy. Kolejne rzędy gdzie spotkamy się z tą nietypową sytuacją nie wymagają już tego usztywnienia i możemy wybrać sobie takie rozwiązanie jakie nam najbardziej odpowiada. Jednak w tym momencie robimy taki myk:
Przewlekamy nitkę przez koralik zaznaczony na różowo czyli koralik z poprzedniego rzędu.
A potem przewlekamy nitkę przez koraliki w kolejności pokazanej poniżej – czyli 3, 4, 5, 6 i 7 ponieważ krok 1 i 2 był na poprzedniej ilustracji.
Nitka wystaje nam już z prawidłowej strony i możemy kontynuować naszą pracę.
Jednak jeżeli ten sposób zawrócenia nitki do was nie przemawia to w kolejnych rzędach wymagających nietypowego zakończenia rzędu możemy to zrobić tak:
Co chyba jest najpopularniejszym sposobem. W powyższym przypadku nie przewlekamy nitki przez ostatni koralik z poprzedniego rzędu.
Albo tak:
lub tak:
Ja osobiście stosuje wszystkie warianty ponieważ zwykle pracuję na koralikach round i tam trzeba trochę kombinować aby koraliki z tej jednej strony nie przesuwały się i nie gubiły skosu. Jednak przy koralikach cylindrycznych w kolejnych rzędach wystarczy stosować ten drugi wariant.
Mam nadzieję, że post okaże się przydatny 🙂
5
Is the pattern provided in this instruction a free pattern that I may use. I do not find this pattern in your Etsy site peyote patterns. Thank you. I have one of your Optical Illusion patterns and will buy 2 more today. I love the optical illusion designs.
I had this pattern on Etsy but the listing expired and I haven’t renewed it. I can do it for you if you want. 🙂